Friday, 4 September 2015

Gunsen "Fly" track review ENG&POL

WERSJA POLSKA PONIŻEJ/ POLISH VERSION BELOW




It's that special (literally) time of the year when Gunsen releases another retarded music video. Am I ready for this after being repeatedly mentally violated by the Super Pig? Let's see.

Oh, starts pretty epic when it comes to music, with an image of a forest and.. uhm.
uhm, hello? O__O

An eagle with sneakers on it's claws.. Since I already know that the visuals will make my brain shrink and bleed let's talk about music, as long as I can trust all my senses.

Starts with distant choirs and orchestrations, until it dives through some electronics to extremely fast melodic death, but I'm sure I'm wrong and it's some kind of animalistic speed horrorcore with elements of vegetarian ambient and there are many adult metalheads that will be extremely happy to inform me about it and add some details about my mother's weight if I disagree.

"Now I believe there have always been stupid people, but the Internet provides greater opportunity for stupidity to be expressed and paraded" - Filthy Frank 

Lyrics are mostly motivational, teaching us to kick the ass of the fuckers trying to get us down. For the sake of censorship it's duckers instead of fuckers, as a duck lover I'm forced to be upset about it.

Compared to Piggy there are more progressive elements, the tempo is faster and guitar is much richer with a juicy main sweep. There are no unfitting solos, only a very solid one. Bass is as unheard of as on the Piggy with drums being far more intensive, like a pneumatic hammer being stuck in a working washing machine. Vocals are as great as in Piggy, maybe some words are hard to hear because of the speed, but that's quite normal.
 Song is built pretty well, with intense verses, lighter choruses, break before extremely well made outro. I tip my fedora to Karol Mania for mixing, as always.


So, now I can focus on the visuals.
Gunsen put the bar pretty high with Super Pig, but here it's even better, as the animation is shot on a semi-natural background. More serious tone of the lyrics didn't make the video more serious, I think quite the opposite, but I'm not sure if I think anymore. Is that saliva running down my face?
SPOILER ALERT
I'll be brief. We see a motherducker throwing a stone at the eagle, which falls and dies, but rises as a terminator eagle, hunts the ducker, kicks it in the ass and sings.
First thing I don't like in this abomination is the video blinking very fast in a few moments, I'm not epileptic but someone can be.
After a while we see the eagle presenting us news on a news channel with videos sent by fans. There are many more than with Super Pig and the first one is mine, so I will forgive the duck abuse :P
As with Super Pig the audio-video synchronization is flawless, pure joy to watch except for mentioned epileptic slide shows.
Outro shows us some very disturbing imagery, which I don't remember now, but I bet they will come back in my nightmares to haunt me.

I wanted to write some summary but my brain left with my battery, so I will write a final score before I shut down. I can only say that it disturbs me more than a video about making a cake out of vomit and eating it (thank you Filthy Frank).

Score:

Vocals:   9/10
Guitars: 10/10
Bass:  duck/10
Drums:    9/10

Additional:

++better animation than on Super Pig
+ more progressive elements
+ rich background, synths, choirs
+ one for terminator eagle
+ great sync and mixing
++great videos from fans, very creative ones too
- animal abuse, even if it's animal abusing animal
- some very disturbing imagery
- epileptic nightmare
- next time share those drugs with me

Final score: 107%, my new favourite track from Gunsen

-------------------------------

WERSJA POLSKA BY GUNSEN NIE PŁAKAŁ ŻE NIE ROZUMI





Ah, to ten specjalny (dosłownie) czas gdy Gunsen wypuszcza kolejne upośledzone video. Czy jestem gotowy na to po wielokrotnych, mentalnych torturach Super Pigiem? Zobaczymy.
Oh, zaczyna się całkiem epicko jeżeli chodzi o muzykę, z widokiem na las i.. uhm.
w-witam? O__O

 Orłem z trampkami na szponach.. Jako że spodziewam się już że video zryje mi banię i skurczy mózg to pomówmy o muzyce dopóki mogę zaufać wszystkim zmysłom.

Zaczyna się odległymi chórkami i orkiestracjami, po czym nurkuje przez elektronikę do ekstremalnie szybkiego melodic death metalu, ale jestem przekonany że jestem w błędzie i że tak naprawdę jest to zwierzęcy speed horrorcore z elementami wegetariańskiego ambientu i że znajdzie się kupa (dosłownie) dorosłych metali, którzy będą zachwyceni możliwością wytknięcia mi tego rażącego i niedopuszczalnego błędu w kategoryzacji i dodadzą parę szczegółów ekstra na temat wagi mojej matki jeżeli nie przyznam im racji.

"Jestem przekonany że głupi ludzie byli zawsze, ale Internet dostarcza więcej okazji dla wyrażania i gloryfikowania głupoty" - Filthy Frank

Tekst piosenki jest motywujący, uczy nas kopania w dupę zjebów, którzy próbują nas wgnieść w ziemię. Ze względu na cenzurę zamiast fuckers mamy duckers i jako miłośnik ptactwa a szczególnie kaczek i kawek jestem zmuszony wyrazić niezadowolenie z tego powodu.

W porównaniu ze Świnką mamy tutaj znacznie więcej progresywnych elementów, szybsze tempo i bogatsze gitary z soczystym, głównym sweepem. Nie ma niepasujących solówek a jest jedna bardzo solidna, basu nie słychać jak we śwince a perkusja jest znacznie bardziej intensywna- brzmi jak młot pneumatyczny, który utknął we włączonej pralce. Wokal jest ponownie bardzo dobry, może niektóre słowa są wydzierane trochę niewyraźnie ze względu na tempo ale to dość normalne.
Piosenka jest zbudowana bardzo solidnie, z intensywnymi zwrotkami, lżejszymi refrenami i przerwą przed szybkim, ciężkim i efektownym outro.
Chylę hipsterską fedorę przed Karolem Manią i jego mixingiem raz jeszcze.

 Dobra, mogę się skupić na obrazie.
Gunsen sam sobie postawił wysoko poprzeczkę Super Pigiem, ale tutaj jest jeszcze lepszy, no i umieszcza swoje animacje na pseudonaturalnym tle, więc jest ciekawiej. Poważniejszy ton tekstu wcale nie przekłada się na poważniejsze video, myślę że wręcz przeciwnie, choć nie jestem pewien czy nadal myślę. Czy to ślina ścieka mi po twarzy?
 SPOILER ALERT, OGLĄDAJ PRZED CZYTANIEM DALEJ
Będę zwięzły-widzimy zjebanego kaczora jak rzuca kamieniem w orła, ten spada i umiera, lecz wstaje jako terminatorzeł, poluje na kaczora, kopie go w dupę i zaczyna śpiewać.
Pierwsza rzecz która mi przeszkadza w tej abominacji to szybko mrygający obraz w niektórych momentach, nie mam epilepsji ale ktoś może mieć.
Po chwili widzimy jak orzeł przedstawia nam najnowsze wiadomości na kanale informacyjnym, które pokazują filmiki podesłane przez fanów. Jest ich znacznie więcej niż na Super Śwince a pierwsze jest moje, może więc zapomnę o wcześniejszym niezadowoleniu :P
Jak przy Super Pigu synchronizacja audio-video jest bez skazy, czysta przyjemność w oglądaniu poza wymienionym wcześniej epileptycznym pokazem slajdów.
Outro pokazuje bardzo niepokojące obrazy, których teraz nie pamiętam, ale jestem przekonany że wrócą w moich koszmarach dzisiaj w nocy.

Miałem napisać jakieś podsumowanie, lecz mój mózg już uciekł razem z baterią, podam więc ostateczny wynik zanim ciało przestanie działać. Mogę tylko dodać że zszokowało mnie bardziej niż video o robieniu ciasta z wymiocin i jedzenia go (dzięki ci Filthy Frank).

Wynik:

Wokal:    9/10
Gitary:  10/10
Bass: kaczka/10
Perkusja: 9/10

Dodatkowo:

++lepsza animacja niż na Super Pigu
+ więcej progresywnych elementów
+ bogatsze tło, orkiestracje i chórki
+ plusik za terminatorła
+ świetna synchronizacja i mixing
++świetne filmy od fanów, sporo kreatywnych
- znęcanie się nad zwierzętami, nawet jeżeli to zwierzę nad zwierzęciem
- bardzo niepokojące obrazy momentami
- koszmar dla epileptyków
- następnym razem się podziel tymi narkotykami co brałeś

Ostateczny wynik: 107%, i mój nowy ulubiony kawałek od Gunsena


No comments:

Post a Comment